wpisy na blogu

Wychodząc z założenia że mam gdzie mieszkać a terminy mnie nie gonią, postanowiłem prace wykonywac samemu z pomoca bliskich. Zawsze jakiś grosz zostanie w kieszeni inwestora.

Plany na najbliższy rok.

-wykonać fundamenty -mimo że zawodowo nie zajmuje się budowlanką to za nastolatka pomagałem przy budowie wierz operatorów komórkowych i podpatrzyłem co nieco, powinienem sobie poradzić [  różowe okulary ]

-jak Bóg da to dalej i wyżej :) czas pokaże jak to będzie

Zaczęło sie na dobre  20 marca 2012 roku pogoda sprzyjała więc przystapiliśmy do działania. Wcześniej zakupiłem bloczki i przygotowaliśmy część zbrojenia. Oto zdjęcia z wyniku prac koparkowego i geodety.

przewód elektryczny już wkopany 40m to była prawdziwa udręka w tej glinie, specjalnie czekałem na deszcze by ziemia była miększa inaczej bez kilofa nie podchodź   odrazu postanowiłem wkopać peszel z pilotem na nieprzewidziane przewody do videodomofonu, napędu bramy itp.

bloczki, zbrojenie, tu górka, tam górka na wąskiej działce nawet składowanie materiału trzeba przemyśleć

tymczasem na sąsiedniej działce wyrósł już dom kuzyna

niebo prawie bezchmurne, ale mała mrzawka wystarczyła by pojawiło się pierwsze błocko

Do szalunków ław udało się wykorzystać stare deski po rozebranym domku. Tutaj WIELKIE DZIĘKI dla kumpli to dzięki ich pomocy mimo niesprzyjającej pogody rozbióka udała się  w jeden dzień

z powodu braku urlopu, uczestniczyłem w pracach tylko popołudniami, większość deskowania na tym etapie budowy wykonał mój tato FANK YOUuuu

postanowiliśmy sobie troszke ułatwić życie i wcześniej zamówić wewrotkę z piachem do wypełnienia fundamentów (szkoda że wpadliśmy na to jak szalunki w tylnej częsci były już zbite  )

pracę powoli szły do przodu nawet w takich warunkach

finish deskowania

postanowiłem pozbyć się szkła ze starych okien (przynajmniej krety i inne nornice nie będa podkopywać mojej twierdzy)

 ze ze zborjeniem poszło szybko było przygotowane wczesniej wystarczyło włożyć, połączyć i przyspawać przyszłe odgromy

to wszystko zajeło nam około miesiaca pod koniec kwietnia byliśmy gotowi do zalewania - na innych budowach to w tym czasie chyba kończa już fundamenty 

C.D.N.

Po około 9 tygodniach udało się sporządzić wersje finalną. Pod koniec 2011 roku byłem już szczęśliwym posiadaczem pozwolenia na budowę.  Poniżej wersja finalna.

Parter

Jak Wam się to widzi?? Mnie osobiście przeraża długość budynku około 22m, a co za tym idzie komunikacja. Chyba nic innego nie można było wykombinować chcąc tak duży dom na tej działce

garażu brak zamiast tego będzie wiata na 2 stanowiska. O wizji garażu przy domu szybko zapomniałem. Nie widziałem sensownej opcji na moją działkę. Osobnego budynku nie zamierzałem stawiać. Decyzje taka poparłem krótka analizą. Za aspektem garażu był brak konieczności odśnieżania i skrobania szyb i to chyba koniec atutów. Minusy to głównie koszty, zaczynając od wyższego podatku za budynek gospodarczy po koszt samej budowy, szacunkowo porównywalny z autem segmentu B. Słaba i droga to dogodność bo i tak musze wychodzić na zewnątrz, więc auto może stać pod wiatą

Piętro

Na dzień dzisiejszy już wiem że zmienił bym schody, obecnie są metrowe. Niestety już wylane z betonu więc nie zamierzam ich skuwać. Dokładniej zrobił bym szersze i powiększył dolny spocznik.

Elewacja

Hmmm sam już nie wiem co o tym myśleć, na szczęście do realizacji tego etapu jest jeszcze trochę czasu. Może jakieś sugestie?

Tym wpisem chciałem podziękować Panu Tomaszowi Mierzejewskiemu za dobra współpracę. Jako zadowolony klient polecam jego pracownię www.tatabuduj.pl

Na nadchodzący Nowy Rok życzę wszystkim budującym udanego polowania.

http://www.youtube.com/watch?v=ELx8DrdfAr8 

Zdrowych i Spokojnych Świąt Bożego Narodzenia

Buszowałem dziś w archiwum poczty i odnalazłem dokładnie treść maila z moimi oczekiwaniami które wysłałem do architekta. Oto jego część

„……Dodatkowo: ściana wschodnia (bez okien będzie umieszczona 1,5 metra od granicy sąsiada, zapewne wymagane będzie sprawdzenie oddziaływania budynku na budynek sąsiada -zacienianie)

 na wycinku mapki zaznaczyłem miejsce planowanego budynku i miejsce budynku sąsiada C131d "Delikatny" (wraz z jego fotografią) sąsiad ten na pewno będzie wetował pozwolenie ze względu na zacienianie zaznaczonego okna, zapewne będzie potrzebna analiza zacieniania choć jestem pewny że warunek z paragrafu 13 zostanie spełniony (na sąsiada budynku nie ma okien od strony wschodniej i zachodniej)

 dodatkowe informacje realizacji mojego budynku:

-materiał konstrukcyjny ścian silkat, izolacja zewnętrzna 20cm prawdopodobnie wełna mineralna (dlatego wymagane będzie zwężenie o 60cm a nie jak wcześniej zakładałem o 50cm) -pokrycie dachowe prawdopodbnie blacho-dachówka -na działce jest brak dostępu do gazu sposób ogrzewania ekogroszek+kolektory słoneczne, kominek z Płaszczem Wodnym, wentylacji z rekuperacją.

 Posiadam mapę do celów projektowych oraz warunki zabudowy.

 Proszę o podanie ceny oraz ewentualnego terminu wykonania zmian.

     Co do propozycji ofert projektów indywidualnych nie wykluczam takiego rozwiązania, jednak na tak wąskiej działce, trudno jest mi wyobrazić sobie projekt idealnie odpowiadający moim oczekiwania 

 dom max szerokości 8,3

1,5 metra od granicy z jednym sąsiadem (nie znalazłem żadnej luki w prawie która umożliwi wybudowanie domu w granicy działki) 4m od drugiego sąsiada (warunek konieczny bo nie otrzymałem zgody z Ministerstwa Infrastruktury na odstępstwo w celu zbliżenie się do sąsiada)

  1) założenia konieczne co do projektu indywidualnego

 -sypialnia na parterze

-koniecznie okna od strony zachodniej (dobre nasłonecznienie domu) -pomieszczenie gospodarcze/kotłownia z osobnym wejściem (lub przez garaż) -brak podpiwniczenia -klatka schodowa prosta lub prostokątna - żadnych kręconych schodów

 2) założenia wskazane

 -brak skosów na piętrze (skosy na poddaszu użytkowym uważam za duży minus projektu) -garaż (przez przyszłych domowników używane są dwa auta) dopuszczam garaż na jedno stanowisko lub ewentualnie wiatę garażową blisko bramy wjazdowej jednak w przypadku braku garażu trzeba przewidzieć odpowiednie duże pomieszczenie gospodarcze na przechowywanie narzędzie ogrodowych, kół sezonowych itp.

-lokalizacja garażu - w projekcie przerabianym sporym mankamentem jest daleka komunikacja (zima spory teren do odśnieżania) umieszczenie garażu od strony południowej może być problematyczne aby nie miało istotnego wpływu na naturalne światło w domu, garaż jako oddzielny budynek odpada jestem zdania że jak już muszę wychodzić na zewnątrz to mogę korzystać z wiaty -główna sypialnia z garderoba na piętrze -metraż 200-250m (parter salon, sypialnia, łazienka kuchnia, pomieszczenie gospodarcze/pralnia piętro łazienka, główna sypialnia z garderobą, 2-3 pokoje) -kuchnia (otwarta lub tzw. wyspa) może być otwarta na salon ale tylko przy jego znacznej powierzchni -łazienka dużym plusem będzie łazienka z oknem -ciemna łazienka rodem z bloku PRL  + dodatkowe problemy z wentylacją i odprowadzeniem nagromadzonej pary/wilgoci

  3)dodatkowe informacje dla realizacji budynku:

-materiał konstrukcyjny ścian silkat, izolacja zewnętrzna 20cm prawdopodobnie wełna mineralna -pokrycie dachowe blacho-dachówka (bardzo ładna RUUKKI CLASSIC PREMIUM) -na działce jest brak dostępu do gazu sposób ogrzewania ekogroszek+kolektory słoneczne, kominek z Płaszczem Wodnym, wentylacji z rekuperacją.

  4)ogólne walory estetyczne do których przykładam spora uwagę -podobają mi się projekty w stylu podobnym jak przedstawionym do przeróbki -lub projekty w stylu tradycyjnym dla regionu kaszub (dom wiejski z imitacją muru pruskiego) w załączniku zamieściłem również 4 zdjęcia działki drzewa wszystkie wycięte, na granicy rośnie tylko duży rozłożysty orzech

  Jeżeli posiadają Państwo wizję dobrego domu który sprosta moim oczekiwaniom proszę o przesłanie oferty cenowej, informacji jaką dokumentacje będzie zawierał projekt, oraz termin realizacji

  przez weekend naszkicowałem rzut projektu indywidualnego który dołączam (starałem się to wykonać w skali 1:100) - oczywiście jestem otwarty na lepsze rozwiązania w szczególności południowej częsci domu innego rozmieszczenia pomieszczeń:) ….. ‘’

a teraz to o czym miał być  dzisiejszy wpis.

Pewnie większość z Was dobrze wie co zawiera projekt budowlany i takie wpisy będą go nudzić, ale podejmując decyzje o pisaniu bloga postanowiłem że priorytetem będzie poruszenie wszystkich problemów i decyzji które musi podjąć inwestor zmagający się z tym całym budownictwem.

Wszystkim laikom proponuję zapoznać się z artykułem który pozwoli rozwiać wszelkie wątpliwości co to jest projekt i jakie są jego rodzaje http://architekt-dekorator-wnetrz.pl/artykuly/projekt-budowlany-a-projekt-wykonawczy

Jak już wcześniej wspominałem został mi zaproponowany w cenie usługi dodatkowo projekt wykonawczy. W tamtym czasie za bardzo nie byłem wstanie sobie wyobrazić jak to będzie wyglądać i czy faktycznie mi się przyda. Spostrzegłem tylko że różne biura (nie wszystkie) które składały mi ofertę najczęściej liczą sobie za to dodatkowa kasę od około 600 do 2000zł. Jak przystało na typowego Polaka stwierdziłem że nie będę roztrząsał tematu jak dają za darmo (w cenie) to biorę, tym bardziej że ogólna kwota nie była wysoka.  Już po otrzymaniu projektu przejrzałem go stwierdziłem że jest ok. Taka instrukcja klocków lego tylko dla dorosłych. Byłem nawet trochę zniesmaczony że zawiera drobne błędy co prawda do przyjęcia np. w zestawieniu materiałowym które jest pomocne w zakupie danej ilości materiałów i np. sposobie przygotowania prętów zbrojeniowych długości danych elementów na poszczególne etapy budowy.

Tu uwaga do architekta jeżeli kiedykolwiek trafi na tego bloga.

PanieTomaszu masa stali zbrojeniowej dla pręta fi 8 i fi 10 wynosi odpowiednio 0,395 i 0,617 [kg/metr] w moim zestawieniu było wpisane 0,269 i 0,370 ;) oczywiście podejrzewam że błąd powstał przez drobną pomyłkę niepoprawienia danych w szablonie Excela po wcześniej projektowanym budynku.

A czym to mogło grozić jedynie małym zawałem po otrzymaniu FV z firmy sprzedającej stal, jeżeli po przedstawieniu FV zobaczymy kwotę o parę stówek większą.  A tak na poważnie to ja błąd dostrzegłem wcześniej i nic mi się nie stało, jestem cały i zdrowy. Pewnie byłem upiardliwym klientem jak sobie teraz przypomnę jakie drobnostki wyszukiwałem.

Oczywiście żaden inwestor na swojej drodze budowy nie uniknie błędów i źle podjętych decyzji więc nie ma co się załamywać a raczej z tym oswoić. Ja przez całą moją budowę staram się kierować hasłem „chcesz coś zrobić dobrze zrób to sam” a przynajmniej zrób wszystko ,aby wiedzieć jak powinno być to wykonane poprawnie.

Wracając do projektu wykonawczego nadal podchodziłem do niego z wielką rezerwą, mimo że Pani w urzędzie osobiście pochwaliła stwierdzając że mało im się zdarza tak dokładnych opracowań.  Nawet mój kuzyn budujący dom obok będąc w urzędzie w celu zweryfikowania moich planów stwierdził że jak się płaci to jednak projekt jest dokładny. Tylko później porównując poniesione łącznie koszta przez każdego z nas okazało się że nie zapłaciłem wiele więcej od niego. Dopiero wizyta u rodziny na drugim końcu Polsk którzy akurat tez się budują uświadomiła mnie o farcie posiadania projektu wykonawczego. Miałem okazje osobiście przejrzeć  ich tzw. gotowiec. Moja opinia była jednoznaczna to co mi pokazali to nie był projekt, to był jakiś pół produkt porównując do tego co ja otrzymałem.

Nie robiąc przesadnej reklamy Panu Tomaszowi bo na pewno jest bardzo dużo architektów wykonujących tego typu plany. Chciał bym doradzić zastanawiającym się nad wyborem projektu że warto wydać te parę złotych więcej i otrzymać projekt wykonawczy. Na pewno większość ekip budowlanych przy budowie domków jednorodzinnych (w końcu nie są to budynki bardzo skomplikowane) poradzi sobie ze zwykłym projektem wielobranżowym architektonicznym. Projekt wykonawczy świetnie może pomóc nam laikom w kontrolowaniu ekip. Zaraz pewnie usłyszę głosy  „fachowców” budowlańców że kartka przyjmie wszystko ale w praktyce nie da się tego wykonać bo architekt nie ma pojęcia jak wyglądają realia budowy. Może i taki przypadek się zdarzyć ale co wtedy??

Umowa koniecznie pisemnie z architektem powinna być sporządzona w jasny sposób. Telefon do architekta i krótka piłka -moi fachowcy twierdzą że się tego tak nie da wykonać technologia na to nie pozwala. Dobry architekt moim zdaniem powinien zaproponować sposób wykonania lub rozwiązanie zastępcze.

Przykładowo w mojej umowie znalazło się zapisy o odpowiedzialności za projekt oraz obowiązku usunięcia usterki , zauważonych i zgłoszonych wykonawcy projektu w terminie późniejszym. Szczegóły umowy określają termin w którym usterka taka powinna zostać usunięta.

Projekt mediów branżowych (krótko mówiąc instalacje wew. przyłącza) – w moim wypadku nie był wymagany to zależy od konkretnego regionu nie wszystkie gminy go wymagają. U mnie wystarczyły tylko aktualne warunki przyłączenia do sieci elektroenergetyczne, wodno-kanalizacyjnej. Nie wiem czy to prawda, ale obiło mi się coś o uszy że są jakieś naciski z Unii Europejskiej aby wprowadzić taki wymóg dla wszystkich nowo powstających budynków. Może już to wprowadzili niestety nie jestem na bieżąco w temacie więc nie wiem.

Ogólnie na papirologie trzeba zarezerwować sobie dużo czasu, albo zlecić ją wraz z przygotowaniem projektu. Ja postanowiłem zając się tematem samu za pośrednictwem rodziców którzy nie pracują i mają więcej czasu by jeździć po urzędach.

Miało być krótko a pewnie już przynudzam. Dla odmiany trochę zdjęć wyszperanych w Internecie służących inspiracji określenia wygląd przyszłego domu.

W trakcie gdy prace trwały nad wnętrzami mojego przyszłego domu natrafiłem na stronę pracowni http://www.projekty.pruszkow.pl gdzie elewacja jednego z projektów spodobała mi się do tego stopnia że stwierdziłem iż chce mieć coś podobnego u siebie. Na razie jest na papierze  czas pokaże czy uda się osiągnąć taki efekt w rzeczywistości.

Inspiracja dla kominka w tarasie, jak dla mnie megaaa… ale osiągnięcie takiego efektu chyba pozostanie tylko w sferze marzeń

Ozdobne podcięcie krokwi, od razu zakładam że będę miał nadbitkę.

Wnętrza, 

Podoba mi się taka balustrada i dobór kolorystyczny.

Może po 15 latach przerwy ponownie zajmę się dawnym hobby  akwarystyką 

Nie będę ukrywał że na początku myślałem tylko o projekcie gotowym bo taniej. Niestety jak się w praktyce okazało do końca tak nie jest. Stałem się zwolennikiem projektów indywidualnych „szytych na miarę”. Mimo kompromisów które narzucała działka czułem że to ja mam wpływ na to jak ostatecznie będzie wyglądał dom. Podejrzewam że posiadając odpowiednią działkę udało by się stworzyć projekt marzeń który spełniałby wszystkie zachcianki. Oczywiście warto wysłuchiwać rad architekta w końcu mają w tym większe doświadczenie i każdy pomysł należy przemyśleć.  Trzeba uważać by nie przekombinować w fantazjach, a po podsumowaniu było nas stać na wybudowanie i utrzymanie zaprojektowanego domu. Ja nie wprowadzałem specjalnych ograniczeń do budżetu ale podejrzewam że ustalając przykładowa kwotę za która chcemy wybudować dom projektant będzie wstanie to uwzględnić. Osoby które uważają że wystarczy określić w kilku zdaniach czego się oczekuje i ich architekt przyjdzie z gotowym projektem z marzeń są w błędzie. Nie wierze w jasnowidzów, i w to aby projektant od razu trafił w nasze gusta (prędzej ulegniemy urokowi chwili i kilku chwytom z prezentacji 3d programu graficznego). Taki proces raczej będzie wymagał trochę czasu, więc warto przemyśleć sobie jak najwięcej jeszcze przed przystąpieniem do współpracy z architektem. Oni chyba tez nie przepadają za klientem mało zdecydowanym co zmienia zdanie i sam nie wie czego chce.

Kilka fotek z tego jak przebiegały nasz konsultacje. Mam nadzieje że biuro nie pozwie mnie za ujawnienie prywatnej korespondencji .

Jako fan programu Wielkie projekty Kevin McCloud  mój gust został ukierunkowany w stronę domów przypominających aranżacje stodół. Teraz już wiem że do końca tak nie będzie wyglądał. Budowany od zera z nowych materiałów, ciężko osiągnąć taki efekt  z mocno ograniczonym budżetem. Przed przystąpieniem do rozmów z architektem miałem już bardzo mocno określone priorytety co jest dla mnie ważne a co mniej i na jakie ustępstwa mogę pójść. Miałem już wstępnie nakreślone na kartce wizje jak ma wyglądać mój dom.

Zainteresowałem się ofertą biura projektowego o wdzięcznej nazwie Tatabuduj – pomyślałem czemu nie  w końcu i tak większość prac wykonam razem ze swoim ojcem  to nawet pasuje

Już podczas pierwszego kontaktu byłem mile zaskoczony Pan Tomasz Mierzejewski od razu wyszedł z propozycją umowy której oczywiście się nie obawiałem mimo konieczności wpłacenia zaliczki po jej podpisaniu.  (nie polecam chyba tylko takiego rozwiązania tym co nie mają żadnej wizji swojego przyszłego lokum). Drugim miłym zaskoczeniem był fakt że mimo otrzymanych zdjęć i dzielącej nas odległości 300km architekt chciał zobaczyć osobiście działkę i jej usytuowanie. Dodatkowo otrzymałem informacje że projekt wykonywany jest architektonicznie i konstrukcyjno wykonawczo. (wtedy jeszcze do końca nie wiedziałem co to znaczy i jaki to wielki +)

Przed zaplanowaną wizyta przekazałem moje następujące założenia i wizję domu.

-otwarta kuchnia z wyspą (warunek konieczny)

-duży salon z jadalnią z kominkiem (warunek konieczny)

-na parterze przynajmniej jedna większa sypialnia (najlepiej z osobną łazienką)

-osobne pomieszczenie techniczne na kotłownie (brak gazociągu)

-spore pomieszczenie na pralnio suszarnie

-brak piwnicy ze względu na wysoki poziom wody

-minimum 3 pokoje na piętrze w tym jeden z garderobą

-brak skosów na piętrze (brak ścian kolankowych – budynki wyglądają wtedy tylko ładnie z zewnątrz. Ja wychodzę z założenia że większość czasu będę spędzał w jego wnętrzu i musi być funkcjonalny)

-skośny dach 20-25%

-budynek ma nawiązywać architektonicznie stylem do zabudowy ryglowej (podczas kontaktu wyczułem pewną niepewność w tym temacie ze strony architekta, ale wiadomo mało się teraz takim domów buduje (tym bardziej w okolicach Płocka z kąd pochodzi architekt, pewnie nie ma żadnego ), a jak już to są to wykonywane z drewna. W moim przypadku ten materiał odpadał ze względu na łatwopalność i małą odległość od sąsiednich budynków i granic działek)

Na podstawie wcześniejszego projektu Lugano wiedziałem już że taki dom pewnie będzie miał około 200 metrów, szacunkowy koszt budowy około 350-400tys zł.

piętro zaproponowałem z identycznym rozmieszczeniem pomieszczeń jak w pierwszej wersji

Podczas wizyty na przyszłym terenie budowy zostały przedstawione pierwsze propozycje i uwagi przez Pana Tomasz

rozmieszczenie budynku na działce dwie propozycje parteru mające zlikwidować wąskie pomieszczenia pralni, kotłowni i łazienki

odrazu widać kto się tym zajmuje zawodowo mi nie udało się wpaść na tak proste wyjście z tego problemu 

elewacja przód elewacja tył

elewacja boki

kominy jak w krematorium  specjalnie wrzuciłem te szkice by pokazać jak wyglądała nasza współpraca omawialiśmy sprawy istotne i mniej istotne, widoczne na pierwszy rzut oka i te mniej jak np. dodatkowa toaleta pod schodami dla gości aby nie chrzątali się po całym domu

polecam wszystkim ten rodzaj współpracy, można ustalić niemal wszystko od przesunięcia komina wentylacyjnego po wysokośc kondygnacji i ilość stopni na kladce schodowej zgrać to z wymiarami dostepnych materiałów na rynku itp, 

Jak szedłem do hurtowni nie wiezyli mi że byłem wstanie wyliczyć tak materiał po "aptekarsku" a jednak na koniec zostało po 8 sztuk cegieł (z dwóch wymiarów które były uzywane przy budowie)

Budowa pierwszego domu to nie łatwa sprawa , szereg trudnych decyzji i spraw do podjęcia o których przeciętny laik nie ma pojęcia. Z czegoś wzięło się powiedzenie „Pierwszy dom dla wroga, drugi dla przyjaciela, trzeci dla siebie" 

Już na początku życie sprowadziło mnie na ziemi.

Wybór projektu i moje nieszczęsne 14 metrów szerokości czy da się wyszukać jakiegoś gotowca poza tym dom ma spełniać moje oczekiwania.  

Przeszukiwałem Internet dzień i w nocy w celu znalezienia tego idealnego i w końcu natrafiłem na

http://www.mgprojekt.com.pl/lugano

niestety jak wszystkie gotowe projekty posiada pewne wady, niedogodności które trzeba dostosować do swojej sytuacji. Posiadając taką działkę od razu założyłem że musze iść na pewne kompromisy.

Pierwszy problem jak ustawić dom na działce względem geograficznych  stron świata, w mojej sytuacji  wjazdu od południa o szerokości  niecałych 14 metrów (najgorsza z możliwych sytuacji) w tej sytuacji garaż zasłaniałby salon albo jak w tym projekcie znajdował by się od strony północnej 

Wymyśliłem sobie aby zastosować odbicie lustrzane tego projektu z małą przeróbką umiejscowienia bramy garażowej tak aby przenieść ją ze ściany południowej na  zachodnią.

Mało miejsca na manewrowanie przy wjezdzaniu do garazu ale w końcu jak każdy men urodziłem się z kierownica w dłoniach

Niestety i ten dom ma szerokość 8,8m nie mieścił się na mojej działce o pół metra. Wiec stwierdziłem że można by go trochę uszczuplić względem osi. Technicznie nic trudnego, krótsze jętki krokwie  obciążenie dachu mniejsze. Trochę pracy i gotowe (tak przynajmniej myślałem wtedy) dopóki nie skonfrontowałem tego z architektami. Połowa z nich nie chciała się podjąć tego zadania, druga połowa powiedziała wprost że to się nie opłaca i lepiej robić projekt od zera  cenowo wyjdzie tak samo.  Nie dostaniemy wersji elektronicznej do CADa  od biura projektowego gotowego projektu. Architekt będzie musiał każda stronę kreślić i parafować. Widać autografy są w cenie 

Dla nie wtajemniczonych w przepisy  i zastanawiających się jak to możliwe że można wybudować taki dom na tak wąskiej  działce

jest możliwość usytuowania domu ścianą bez otworów okiennych  lub drzwiowych przy granicy działki mniejszej niż 3metry ale nie mniejszej niż 1,5 metra jeżeli szerokość tej działki jest mniejsza niż 16metrów.  Praktycznie mógł bym postawić dom bez problemu ale po wschodniej i zachodniej stronie bez okien – jednym zdaniem nędza i egipskie ciemności

Z pomocą wyszli URZĘDNICY!!! (niespotykane zjawisko a jednak). Podpowiedzieli że można starać się o wydanie odstępstwa do ministra infrastruktury. Oczywiście tonący brzytwy się chwyta więc napisałem.

Cały uradowany szybko na pocztę i czekam na odpowiedź mojego poleconego priorytetu do Warszawki. Po 2 miesiącach wyczekiwania otrzymuje upragniony list tym razem z urzędu gminy.  Mam stawić się u w biurze. Niestety banan z mojej twarzy szybko zniknął, kiedy pracownik administracji uświadomił mi że otrzymali odpowiedź ale niestety takie pismo musi przejść przez urząd gminy (czytaj kancelarie) i nie mogę wysłać go osobiście. Więc całą procedurę trzeba powtórzyć, mimo że pismo jest dobrze sporządzone. Może się komuś przyda więc zamieszczam poniżej..

Aha przy okazji dowiedziałem się że Stołeczni zagubili moją mapkę.  (więc rada na przyszłość lepiej wysyłać wszystko spięte zszywką  i oczywiście wszelkie mapki wykonać w minimalnej ilości i udać się do kolorowego punktu ksero  (pierwsze oszczędności dla budżetu inwestora)

Kolejne 2 miesiące oczekiwania i odmowa  Nie wystarczające powody do uzyskania szczególnych warunków (w skrócie nie masz u nas znajomości więc się bujaj)

Jeszcze nie wbiło się łopaty, ani postawiło pierwszej cegły , a człowiek ma już dość tej budowy. W  takich chwilach przydaje się wsparcie bliskich. Nie ma co się załamywać bo to tylko pół roku w plecy. Budowa uczy głównie pokory 

Nie zważając na wszelkie dotychczasowe niepowodzenia zacząłem szukać architekta, oczywiście według credo. Dobrze mieć architekta z lokalnego podwórka co będzie zawsze pod ręką w razie W. Jednak ze swojego doświadczenia powiem  że to g… prawda. 

I podzieliłem ich na kilka kategori:

1. Rzetelni –jest do gatunek na wymarciu, często się cenią lub mają bardzo długa teczkę zamówień a zatem czas oczekiwania na realizacje projektu tez spory
2. Krętcze –cwaniaczki które chcą wyłudzić kasę na wszystko mają przygotowany szczegółowy cennik, a migają się od podpisania rzetelnej umowy i wystawienia FV
3. PRL- tego się nie da to jest niemozliwe, niezgodne z przepisami całkowity brak kreatywności z ich strony , nie znajdziesz u nich ciekawych pomysłów idą na łatwiznę (co gorsza ten przypadek z jakim miałem styczność nauczał na pewnej wyższej uczelni, aż się boje pomyśleć jak takie podejście wypacza młode umysły)

Osobiście szukałem architekta poprzez http://www.szukajfachowca.pl/, http://www.oferteo.pl/

Przyszło sporo zgłoszeń więc i miałem okazję porównać ich oferty i wizje. Niestety chyba miałem pecha i ten najbliżej mnie okazał się połączeniem krętacza z PRL. Jak coś to na priva mogę dać listę 8 architektów tych beee mocno niepolecanych.

pierwsze moje wizje idalekie od ideału :) wieście mi nie jest to takie proste zgrać aby miało rence i nogi wraz ze wszelkimi instalacjami kominowymi itp.

parter

piętro (niezmieniło sie wiele od finalnej wersji koncepcja została wykorzystana)

Wiem rozplanowanie jest beznadzieje  (ogromne trasy do poonania do toalety itp) ale to były dopiero poczatki początków, 

Piękna wizualizacja (nocą) ale niestety takie wodotryski do mnie nie trafiają ja tutaj widze labirynt pomieszczeń

Oczywiście odrzuciłem te propozycje a dokładniej kopnąłem w 4 litery architekta i zaczełem szukac innego (jak doradził mój kierownik budowy jak achitekt twierdzi że się czegoś nie da to trzeba zmienić na innego)

to samo teraz mówie o kieorwniku, więc musi się miec na baczności  przy okazji pozdrowienia dla Pana Ryśka 

ciekawe czy Wasze doświadczenia sa podobne na szczęscie u mnie sytuacja miała się niedługo zmienić na lepsze